Cenny punkt w starciu z Karpatami Krosno [foto]
Chrapkę na zwycięstwo w tym spotkaniu miały obie drużyny. Stal tej rundy odniosła zaledwie jedno zwycięstwo, a spadkowicz z III ligi zaliczył porażkę w starciu poprzedzającym mecz w Łańcucie.
Już w drugiej minucie spotkania Eliasz Płocica oddał strzał, w którym tylko o kilkadziesiąt centymetrów piłka minęła siatkę. Kolejne próby wyjścia na prowadzenie podejmowali zawodnicy Dariusza Liany. W 18′ piłka znalazła się w siatce, jednak sędzia odgwizdał spalony.
Stal wyszła na prowadzenie w 20 minucie, kiedy to piłka trafiła do bramki wprost z uderzenia głową Patryka Roga. Gospodarze zwycięsko schodzili do szatni.
Tuz po wznowieniu gry i zmianach w drużynie gości, w 53′ bramkę wyrównującą zdobył Marek Fundakowski.
Zawodnicy obu drużyn, chcąc wyciągnąć trzy punkty dla siebie, próbowali do 90′ zdobyć zwycięskiego gola. Obie drużyny próbowały oddać celny strzał. W doliczonym czasie gry na prowadzenie wyszli Łańcucianie. Radość po strzeleniu gola przez Adriana Cieślę nie trwała jednak długo, bowiem bramkę zamykającą spotkanie, a tym samym dającą remis, zdobył Wajs.
Do końcowego gwizdka podopieczni Tomasza Przewoźnika próbowali objąć prowadzenie, ale po strzale Pawła Piątka gości uratował słupek.
1-1 Marek Fundakowski (53)
2-1 Adrian Cieśla (90+2)
2-2 Karol Wajs (90+3)
Stal Łańcut: Słysz- Kardyś, Makowski, Cwynar, Szpytma- Stopyra, Więcek, Sowa (64. Cieśla)- Płocica (89. Bacza), Róg (81. Soltysiak), Piątek.
Karpaty Krosno: Frydrych- Stasz, Guedes, Kiełb- Smoleń (46. Gierlasiński), Jaślar, Gabriel (46. Janusz), Wajs- Radulj, Orzeł (46. Podilnyk, 50. Fundakowski), Czop.
Sędzia: Arkadiusz Tomasiewicz
Żółte kartki: Adrian Cieśla (79-faul) – Michał Stasz (90-faul)